peeling kawowy

Peeling kawowy do ciała Body Boom – Imbir z pomarańczą

Od lat borykam się z problemami skórnymi, moja skóra jest wiecznie sucha, swędząca ze skłonnością do atopii i trudno dobrać kosmetyki, które odpowiednio by ją nawilżyły. Dlatego też jestem miłośniczką wszelkich peelingów do ciała, które w różnym stopniu zwalczają moje dolegliwości. Ostatnio trafiłam na polską markę produkującą linię peelingów do ciała i zdecydowałam się na przetestowanie jednego z nich. Jakie są moje spostrzeżenia po pierwszym użyciu? Czy peeling kawowy Body Boom zrobił na mnie wrażenie?

Peeling kawowy – Opakowanie

Pierwszy kontakt z każdym kosmetykiem to opakowanie. W przypadku tego peelingu jest ono bardzo ładne, minimalistyczne, a także ekologiczne. Minusem może być jedynie to, że wydobywając peeling kawowy z torebki po prostu brudzimy opakowanie oraz może ulec zniszczeniu poprzez kontakt z wodą. Może to niektórym z nas sprawiać kłopot, ale nie oceniajmy książki po okładce, gdyż  to nie opakowanie jest najważniejsze w przypadku kosmetyków. Plusem opakowania jest zamknięcie strunowe, które umożliwia szczelne przechowywanie produktu, dzięki czemu kosmetyk nie straci swoich wartości oraz zapachu.

Peeling kawowy – Zapach i wygląd

Po otwarciu opakowania poławia się bardzo intensywny zapach kawy z delikatną nutką pomarańczy i imbiru. Dla osób lubiących kawę woń ta jest bardzo miła i przyjemna, jednak dla kogoś kto nie jest miłośnikiem tego napoju zapach ten z pewnością może nie być kuszący. Pierwsze wrażenia wizualne kosmetyku sprawiają bardzo dobre wrażenie, widać, że jest to produkt ekologiczny i naturalny, a jego głównym składnikiem jest aromatyczna kawa mielona. Konsystencja peelingu jest sypka, dzięki czemu kupując ten kosmetyk płacimy za wartościowe składniki, które otrzymujemy od producenta, a nie za wodę czy inne niepożądane komponenty.

Peeling Body Boom

Nakładanie peelingu na ciało nie sprawia problemów, jest on co prawda sypki i część jego ląduje na dnie wanny, ale nie stanowi to wielkiego problemu. Samo masowanie ciała tym kosmetykiem jest obłędnie przyjemne i już po pierwszym kontakcie ze skórą czuć, że powoduje jej nawilżenie, a także wygładza nasz naskórek, co ma dla mnie istotne znaczenie. Ziarenka kawy w połączeniu z pomarańczą i imbirem sprawiają, że skóra staje się gładka oraz miękka. Dodatkowo intensywny zapach kawy pobudza zmysły i sprawia, że chcę, aby te chwile trwały wiecznie.

Skóra po użyciu peelingu staje się delikatnie zaczerwieniona, co znaczy, że masaż został dobrze wykonany, a składniki zawarte w kosmetyku doskonale spełniają swoje zadanie. Po wyjściu z wanny delikatnie osuszyłam skórę ręcznikiem, aby jak najdłużej pozostała nawilżona. Kofeina zawarta w kawie sprawia, że ciało staje się bardziej jędrne, co można zaobserwować już po pierwszym użyciu peelingu. Składnik ten wpływa też na spowolnienie procesu starzenia się skóry i skutecznie chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi, co przy regularnym stosowaniu peelingu jest widoczne. Dodatkowo już po jednym użyciu można zaobserwować zmniejszoną widoczność „pomarańczowej skórki”. Przy regularnym stosowaniu składniki zawarte w peelingu pomagają zapomnieć o twardej skórze, rozstępach, zmianach skórnych czy właśnie o cellulicie.

W składzie kosmetyku znajdziemy również cukier brązowy mający właściwości zmiękczające skórę, dodatkowo usuwa on martwy naskórek i zapobiega nadmiernej utracie wody. Zawarta w peelingu sól syberyjska wraz z witaminami i minerałami skutecznie oczyszcza skórę z toksyn. Oleje, które również są składnikami kosmetyku doskonale nawilżają i wygładzają skórę.

Po osuszeniu skóry widoczne są pierwsze efekty, skóra przyjemnie pachnie i widoczne jest jej nawilżenie. W dotyku czuć, że skóra jest miękka, a stary, suchy naskórek odszedł w zapomnienie. Po wyjściu z wanny czuję się odprężona i zrelaksowana, co oznacza, że peeling działa nie tylko na ciało, ale także na zmysły.

peeling kawowy

Zalety peelingu Body Boom – Imbir z pomarańczą

  • przyjemny i intensywny zapach
  • naturalny skład
  • nie uczula
  • piękne, ekologiczne opakowanie z praktycznym zamknięciem
  • łatwy w aplikacji
  • doskonałe właściwości peelingujące
  • znakomite nawilżenie skóry
  • wydajne opakowanie
  • rewelacyjne wygładzenie skóry
  • widoczne już po pierwszym użyciu ujędrnienie ciała
  • nie podrażnia skóry, ziarnistość kosmetyku jest doskonale dostosowana do efektywności
  • skutecznie oczyszcza skórę z martwych komórek naskórka
  • działa przyjemnie nie tylko na ciało, ale także na duszę – relaksuje i odpręża

Wady peelingu Body Boom – Imbir z pomarańczą

  • po użyciu pozostaje osad w wannie, ale na szczęście w łatwy sposób można się go pozbyć
  • opakowanie po kontakcie z wodą może ulec zniszczeniu
  • cena, wiele osób może zniechęcić do zakupu produktu, jednak dla mnie cena jest adekwatna do jakości

 

Peeling lawowy Body Boom – Imbir z pomarańczą w mojej ocenie jest bardzo dobrej jakości kosmetykiem. Biorąc pod uwagę moje problemy skórne produkt ten doskonale poradził sobie z nawilżeniem i ujędrnieniem mojego ciała. Z pewnością sięgnę po kolejne kosmetyki tej polskiej firmy, gdyż uważam, że są warte uwagi. Po użyciu peeling w widoczny sposób poprawił gładkość oraz elastyczność skóry, co jest dla mnie bardzo istotne przy stosowaniu tego typu produktów. Z całym sercem mogę polecić kosmetyki firmy Body Boom osobom niezwykle wymagającym, są warte swojej ceny, a przy tym naturalne i ekologiczne, nie testowane na zwierzętach.

Testowała i opisała : Ania Bartecka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *