Jak pokochać swoje włosy? Codzienna pielęgnacja włosów, krok po kroku!

Przez lata było mi ciężko z moimi włosami. Są suche, kręcone i oporne na koloryzację, nigdy nie wiedziałam jaki kolor faktycznie wyjdzie na moich włosach, kiedy akurat zapragnęłam zmienić ich dotychczasowy wygląd. Oliwy do ognia dodawał fakt, że były suche, matowe i piły wszelkie odżywki do włosów, przez co efekt nawilżenia nie był zbyt widoczny a pielęgnacja włosów była trudniejsza. Wszelkie podstawowe metody zawiodły, aż pewnego dnia postanowiłam zgłębić nieco tajemnicę pielęgnacji włosów.

Spis treści artykułu

Pielęgnacja włosów, krok pierwszy: Określ typ swoich włosów

Zanim poruszymy temat kosmetyków do włosów i dobrych nawyków, musimy wiedzieć, co i dla kogo należy stosować. Włosy bowiem są różne, a tym samym, mają różne potrzeby, do tego dochodzą inne kwestie, takie jak to, czy włos jest farbowany oraz, czy na co dzień chodzimy w rozpuszczonych czy spiętych włosach? A nawet, czy żyjemy w mieście czy na wsi? Ponieważ, w zależności od warunków, nasze włosy są narażone na różne czynniki zewnętrzne.

Najważniejszą i podstawową kwestią jest to, jaki typ włosa mamy. Wyróżniamy trzy podstawowe typy włosów:

Niskoporowate
Średnioporowate
Wysokoporowate

Włosy niskoporowate charakteryzują się, dużym połyskiem, mówimy nawet, że włosy są śliskie, często niepodatne na stylizację, wynika to z faktu, że łuska tego typu jest zamknięta, stąd nazwa niskoporowate-włosy nie mają otwartych porów, nie puszą się, błyszczą. Z reguły struktura jest prosta albo tylko lekko falowana na końcach (co raczej jest wynikiem podniszczonych końcówek).

Jeśli chodzi natomiast o włosy średnioporowate, łuska jest już lekko odchylona, z reguły kobiety posiadające ten typ, mają włosy falowane, podatne już bardziej na stylizację, zdecydowanie wymagają bardziej nawilżenia, ponieważ, mogą też lekko się puszyć.

Włosy wysokoporowate są suche, bywa, że również matowe, najczęściej mocno falowane albo kręcone, łuska jest otwarta. Rozpaczliwie potrzebują nawilżenia, mają tendencję do łamliwości oraz szybko tracą wilgoć.

Zrównoważona pielęgnacja włosów, czyli kilka słów o równowadze PEH

Określenie porowatości włosa to tylko pierwszy krok do pięknych włosów. Tak naprawdę, chociaż codzienna pielęgnacja włosów może wydawać się banalnie prosta w rzeczywistości, wymaga od nas konsekwencji oraz pewnej podstawowej wiedzy na temat tego, co każde włosy potrzebują. Chociaż proporcje dla każdej z nas mogą być inne (dlatego musicie obserwować swoje włosy) to, aby nasze pukle były piękne niczym te z reklamy, musimy zachować pewną równowagę w codziennej pielęgnacji włosów. To, co musicie zapamiętać to dokładnie 3 litery:

P – proteiny
E- emolienty
H- humektanty

O co chodzi? Chodzi o to, aby wasze odżywki do włosów, szampony, oleje i inne specyfiki, były tak zbilansowane, aby dostarczyć absolutnie wszystkiego, czego potrzebują włosy. Proteiny to inaczej białka. Kupując kosmetyki, zwróćcie uwagę czy wasza odżywka zawiera np. proteiny mleczne lub keratynę, jeśli tak, to oznacza, że dobrze by było, żeby wasz szampon nie miał już jej w składzie. Szampony najlepiej wybierać humektantowe, to znaczy takie, które zawierają np. Miód, aloes albo kwas hialuronowy. Pielęgnację włosów, najlepiej domknąć emolientami, czyli wszystkim tym, co nawilża nasze włosy, mogą to być oleje np. Olej avocado, masło shea.

Każdy włos potrzebuje ich w różnych ilościach oraz w różnej kolejności. To, ile i w jakiej kolejności, wy będziecie ich używać zależy od indywidualnych potrzeb waszych włosów. Dlatego tak ważna jest obserwacja. Istotne i niezmienne jest jednak to, że bez względu na to, jak będziecie dbać o własne włosy, ważne jest, aby wszystkie te związki były dostarczone.

Zdrowa skóra głowy, zdrowe włosy

Jakiej odżywki do włosów byście nie kupiły, jak skomplikowana nie byłaby wasza pielęgnacja włosów, bez zdrowej skóry głowy nie osiągniecie zamierzonych efektów. Dlatego warto wygospodarować dwa razy w tygodniu czas na olejowanie skalpu i wykonywanie jego masażu. Wybór oleju zostawiam wam, to może być olej z pestek winogron, sezamowy, lniany czy oliwa z oliwek. Ważne, by był to najzwyklejszy olej spożywczy, a nie żadne serum, ponieważ te mogą zawierać silikony, które będą zalepiać wasze mieszki włosowe oraz alkohol, który wysuszy skórę głowy.

Jak dbać o włosy, kilka dobrych nawyków, o których warto pamiętać

Czasem wydaje się nam, że wszystko robimy, jak należy a mimo to, efektów brak. A co, jeśli ci powiem, że prawdopodobnie źle wycierasz albo czeszesz włosy? W takim razie, jak dbać o włosy? Z pozoru nieistotne czynności znacząco wpływają na kondycję naszych włosów, oto kilka z nich, o których warto pamiętać i stosować:

Jeśli nie masz kręconych włosów, nie czesz ich na mokro. Mokry włos jest słabszy, co sprzyja jego łamaniu.
Nie wycieraj i nie trzyj włosów frotowym ręcznikiem. Najlepszą metodą jest wygniatanie nadmiaru wody z włosów, najlepiej… bawełnianych t-shirtem!
Śpij w satynowym czepku. Brzmi komicznie, ale większość uszkodzeń włosów powstaje podczas snu w wyniku tarcia o pościel. Możesz też zaopatrzyć się w satynową poszewkę. Satyna jest delikatna i nie będzie niszczyć twoich włosów.
Masuj skalp. Zaufaj mi, po całym dniu w koku, twoja głowa potrzebuje podbudzenia krążenia. Takie masaże, powodują między innymi zminimalizowanie wypadania włosów i pobudzają porost.
Zabezpieczaj końcówki. Silikonów unikaj w odżywkach na długości, ale na końcówki warto nałożyć dobre silikonowe serum. Dzięki temu w ciągu dnia nie będą się ścierać a tym samym z czasem, ograniczysz ich rozdwajanie.
Czytaj składy. Silne detergenty, silikony, alkohol, uczulające konserwanty dokładnie to zawierają szampony i odżywki do włosów. Dlatego poczytaj o tych związkach, tak byś unikała ich, jak ognia w swojej codziennej pielęgnacji.

Oliwa z oliwek, miód, śmietana

Zanim wydasz majątek w pobliskiej drogerii, rozejrzyj się w swojej kuchni. Domowe kosmetyki do włosów, to najlepsze rozwiązanie! Pielęgnacja włosów, zwłaszcza ta codzienna może narazić nas na niemałe koszty. A jeśli naprawdę chcesz, aby twoje szampony czy odżywki do włosów zawierały tylko to, co najlepsze dla ciebie, zrób je sama! To prostsze niż ci się wydaje.

Aby, dostarczyć swoim włosom protein wystarczy nałożyć na nie śmietanę z jajkiem (ostrzegam, źle się zmywa), tak przygotowaną mieszankę nakładasz na ok.30 minut. Następnie jak zwykle, umyj włosy, letnią wodą. Tego typu połączenie podbije skręt u kręconowłosych, doda blasku i z pewnością odżywi włosy.

W przypadku emolientów kuchnia stoi otworem. Czasem wystarczy nałożyć sam olej na włosy i zostawić go na całą noc, by następnego dnia po umyciu włosów, cieszyć się pięknie nawilżonymi włosami (zanim dobierzesz olej, sprawdź, jakie nadają się do twojego typu włosów, wbrew powszechnej opinii np. Olej kokosowy będzie puszył kręcone i wysokoporowate włosy).

Świetną maską ratująca zniszczone włosy, jest maska z oliwy z oliwek (1 łyżka stołowa), masła shea lub masła minimum 80% (1 łyżka) oraz miodu (1 łyżka). Taką mieszankę nakładamy na godzinę na włosy (od ucha w dół). Następnie myjemy jak zwykle. Zawarte w składnikach substancje odżywcze, nawilżą włos i znacząco go odżywią, dzięki czemu, po kilku użyciach zniszczenia będą mniejsze.

Warto też rozważyć zakup ziół, takich jak: liście brzozy, kora kasztanowca, skrzyp, pokrzywa, łopian czy kozieradka.

Brzoza pięknie nawilża i nabłyszcza włosy, więc naparów z jej liści można używać do ostatecznego płukania po myciu. Kora kasztanowca, również pięknie domyka łuski włosa, a przy długotrwałym stosowaniu daje też śliczny kasztanowy odcień na włosach. Skrzyp i pokrzywa nadadzą się na płukanki, a nawet wcierki do skóry głowy, które nakładamy na noc, uchronią nas nie tylko przed infekcjami, ale pobudzą wzrost. Tego typu specyfiki również, idealnie tonizują skórę głowy. Jeśli natomiast macie problem z przetłuszczaniem się skóry głowy albo wręcz przeciwnie z łupieżem, to czas by zacząć wcierać w skalp napar z łopianu. Kozieradkę polecam natomiast tym z was, które szybko chcą zapuścić włosy lub pozbyć się problemu ich wypadania. Kozieradkę zalewamy wrzątkiem. Napar wcieramy w skórę głowy na noc najlepiej minimum dwa razy w tygodniu, ale ostrzegam, kozieradka pachnie kostką rosołową.

Jednak domowe kosmetyki do włosów to nie tylko odżywki do włosów, to również alternatywy dla szamponów! Często okazuje się, że kupne szampony nam szkodzą. Powody są różne, ale co w sytuacji, gdy nie wiemy, czym myć włosy lub jeśli np. Nie chcemy używać szamponu? Tu również z pomocą przychodzi matka natura i domowy klub alchemika!

Najlepsze i osobiście przeze mnie polecane i sprawdzone szampony to znany naszym babciom i mamom szampon z pokrzywy. Minus, pokrzywa musi być świeża, tak, tak musicie ją zerwać same, no albo z drobną pomocą. Sprawdzi się szczególnie przy włosach przetłuszczających się i normalnych, czyli takich, które nie sprawiają większych problemów wychowawczych ?. Aby szampon wyszedł, należy zalać świeże liście pokrzywy i pozostawić je do wystygnięcia, po wystygnięciu dodać łyżeczkę sody oraz łyżeczkę soku z cytryny. No i tyle, przelej do buteleczki i pamiętaj, lepiej zrobić mniej i zużyć, bo zapas szybko się zepsuje, w końcu to nie chemia, żeby leżała kilka miesięcy. Drugi mój faworyt znacznie łatwiejszy w przygotowaniu, to po prostu zakupienie orzechów piorących, super sprawa, bo wykorzystacie je też do prania, sprzątania, a nawet do mycia naczyń (ale z tym bym uważała, mogą zawierać związki niesprzyjające naszemu układu krwionośnemu). Takie orzechy, wsypujecie sobie najlepiej to jakiegoś pojemnika lub butelki i zalewacie ciepłą wodą. Następnie wystarczy je na chwilę zostawić, wstrząsnąć i umyć naparem włosy!

Plan pielęgnacyjny kluczem do sukcesu!

Aby wszystko sprawnie szło i nie zabierało nam więcej czasu niż to konieczne, warto sobie stworzyć plan pielęgnacyjny. Czyli harmonogram krok po kroku jak pielęgnacja włosów będzie przebiegać i co danego dnia, w jakiej kolejności będziemy nakładać.

Tu warto wspomnieć, że są różne metody mycia włosów. Kręcone, pewnie kojarzą metodę mycia odżywką, gdzie szampon wcale nie egzystuje, inne, posiadaczki włosów falowanych lub prostych będą kojarzyć metodę OMO gdzie, zanim nałożymy szampon nakładamy odżywkę, która będzie chronić włosy podczas procesu mycia, następnie nakładamy na to szampon i myjemy no i na koniec, odżywka docelowa, domykająca nam pielęgnację podczas mycia. Jeszcze ktoś, będzie po prostu używał szamponu i odżywki, a resztę będzie już ogarniać po wyjściu spod prysznica.

Najlepiej rozplanować sobie w ten sposób, aby podzielić pielęgnację na: codzienna oraz na okazyjną (raz/dwa razy w tygodniu), podczas której będziecie olejować włosy/skalp lub wykonywać głębokie oczyszczanie. Głębokie oczyszczanie możemy robić na dwa sposoby albo używamy szamponu z mocnym detergentem by usunąć ze skóry głowy to, co się mogło nadbudować, np. Resztki lakieru do włosów lub możemy przeprowadzić peeling skóry głowy. Peeling do skalpu możemy kupić gotowy lub możemy też użyć np. Fusów z kawy. Ważne, by był delikatny i dostosowany do waszych potrzeb. Jeśli mamy skłonność do podrażnień, do lepiej odpuścić sobie peeling i zamiast tego użyć szampon z delikatnym detergentem.

Plan najlepiej rozpisać sobie na początek w kalendarzu na każdy dzień. Potem już tak wejdzie nam to w krew, że same będziemy wiedzieć co danego dnia, będzie dobre dla naszych włosów.

Pielęgnowanie w pigułce

Podsumowując, przedstawiam wam poniżej jak dbać o włosy, krok po kroku, w pigułce. Czego, jak używać i o czym pamiętać. Dzięki tym kilku zasadom wasze włosy powinny w końcu pokazać swój pełny potencjał. Pamiętajcie jednak, że to nie jest wyścig, prawdziwe efekty pielęgnacji włosomaniaczki widzą czasem po miesiącu, ale niektóre po trzech czy nawet sześciu. Jednak gwarantuję wam, że zachowując te dobre nawyki, pewnego dnia obudzicie się z czupryną bujną, niczym Roszpunka i stwierdzicie, że ta fryzura na chłopczyce może jeszcze poczekać…

Zabezpiecz włosy przed myciem. Dosłownie 5 minut przed nałożeniem szamponu, nałóż odżywkę lub olej na całą długość włosów.
Myj włosy delikatnymi szamponami i pamiętaj, szamponem myjemy tylko skalp, delikatnie masując, nie pierzemy włosów
Nałóż odżywkę domykająca tę część pielęgnacji. Odżywkę nakładamy od ucha w dół, nigdy na skórę głowy, lekko wgniatając we włosy.
Wygnieć delikatnie włosy w bawełniany ręcznik lub koszulkę.
Na osuszone włosy, jeśli masz problem z suchymi włosami, nałóż odżywkę bez spłukiwania, najlepiej odżywiająco/nawilżającą.
Na suche końcówki nałóż serum zabezpieczające (może, a nawet powinno mieć silikony, zalepią nam końcówkę i nie będzie narażona na rozdwajanie).
Jeśli masz fale lub loki nałóż stylizator w postaci kremu, lub żelu i delikatnie wygnieć loki, tak by podkreślić skręt/falę.
Jeśli masz proste włosy, ale z tendencją do puszczenia, warto zakupić wygładzający stylizator (ale uważaj na silikony w składzie, na długości nie jest dobrze ich nakładać, bo w większości oblepiają włos tylko go obciążając)
Susz włosy chłodnym lub zimnym powietrzem, jeśli masz fale/loki użyj dyfuzora.
Zabezpieczaj włosy na noc. Może to być satynowa poszewka, czepek, ale również luźny warkocz czy koczek typu ananas.
Jeśli masz proste włosy, nie czesz ich na mokro, a jeśli masz kręcone to niech cię ręka boska broni przed czesaniem na sucho.
Zaakceptuj je takie, jakie są! Słuchaj ich, obserwuj, patrz, co im służy a co nie, a z pewnością odwdzięczą się pięknym wyglądem.